#Dieta, Uroda, Zdrowie, Ćwiczenia

Suplementy i toksyny.

Dzień minął bardzo szybko. Ani sie obejrzałam już leciałam na trening. Po ciezkim tygodniu przycisnełam mocniej na maszynach. A niech bedzie dowale do pieca. Może dzięki temu bedzie lepszy sen. Od tygodnia mam problem z wysypianiem sie. Kładę się spać wcześnie i nie moge zasnąć. Nie wiem czy jest do spowodowane zwiększeniem dawki Letroxu czy ciepłem. W każdym razie przez cały dzień jestem bardzo zmeczona. Ciężko mi się skupić.

Glut bridge z obciążeniem

Wiele osób zaczynających przygode z odchudzaniem chciałaby maksymalnie wspomóc proces redukcji. Często siegają po rożnego rodzaju wspomagacze, bo to modne. Reklamowane. Pani w telewizji mówi, że bierze tabletke rano przed śniadaniem, druga przed obiadem lub treningiem i szast prast 2 miesiące i gotowa na sezon bikini.

Niestety to tak nie działa. Owszem wspomagają termogeneze, maja mnóstwo ekstraktów z naturalnych składników tj. pokrzywa, pieprz, kofeina, wyciąg z zielonej herbaty itp. jednak maja mnóstwo sztucznych dodatków. Te składniki drażniąco wpływają na układ pokarmowy przede wszystkim jelita. Ja używałam różnych suplementów wspomagajacych przemiane materii i spalanie tkanki tłuszczowej. Na treningu był ogień. Siły było więcej, pot sie lał strumieniami. Czasem kofeina z guaramą dawały takiego kopa, że drzały mi ręce. Przed oczami mialam mroczki, robiło mi się słabo. Po pewnym czasie stosowania poczułam takie okropne bóle brzucha, że nie mogłam funkcjonować normalnie. Miałam ciągle zgage, trzęsły mi sie rece nawet, gdy nie wykonywałam żadnej aktywności fizycznej. Jak dla mnie minusów było więcej niż plusów. Odstawiłam.

Wspomagacze spalania powstały przede wszystkim dla ludzi, którzy po intensywnej redukcji zaliczyli zastój wagi. Pomimo ćwiczeń i obcinania kaloryczności jedzenia nie moga już obniżyć ilości tkanki tłuszczowej.

Przerwa między seriami shoulder press

Na początku odchudzania wystarczy, że będziesz spożywać odpowiednią ilość kcal i trenować. Obwody beda spadać. Póki zaliczasz progres to nie ma potrzeby obciążać już osłabionego przez hashimoto organizmu.

Kolejnym produktem bardzo popularnym produktem dla ćwiczących jest białko w proszku. Używałam, smak bardzo lubiłam. Kupowałam izolat białka serwatkowego. Niestety to również nie jest produkt dla mnie. Organizm źle tolerował. Owszem masa mięśniowa przyrosła. Nie miałan takkch napadów głodu, gdy po ćwiczeniach wypijałam proteinowego shake. Tłuszczu w organizmie było o wiele mniej. Niestety miałam po nim ciągły wysyp wyprysków na czole. Wygladalam jak nastoletnia dziewczyna w czasie dorastania. Moj organizm ewidentnie wysyłał sygnał, że cos jest nie tak. Wypryski na czole świadczyły o zaburzonej pracy jelit.

Musiałam odstawic. Jeśli nie jesteś w stanie dostarczyć sobie pożywieniem odpowiedniej ilości białka i nie masz żadnych skutków ubocznych to korzystaj. Wiedz jednak, że jest to żywność mocno przetworzona. Wraz dobrze przyswajalnym białkiem dostarczamy sobie stabilizator, regulator kwasowosci, sztuczny barwnik i jakąś tam substancje słodzącą. Ja spróbowałam aminokwasy dostarczać z dobrej jakosci mięsa, roślin strączkowych, nabiału oraz kasz. Cera mi się poprawiła. Nie ma juz tyle wyprysków. Opryszczki też dużo rzadziej u mnie występują.

Low row

Naukowcy opublikowali badania, w których mowa jest o tym, że kobiety dużo częściej niż mężczyźni chorują na hashimoto. Uważają, że jednym z wielu czynników odpowiadających za zachorowania jest fakt, że kobiety dostarczają do swoich organizmów dużo więcej trujących składników. Toksyny aplikowane są nie tylko przez układ trawienny ale też wchłaniają skórą. Kosmetyki, których płeć piękna używa w ilości milion powodują powolne zatruwanie ustroju. Większość drogeryjnych produktów zawiera mnóstwo konserwanow, parabenów, formalhedytów, sztucznych barwników, zapachów i SLS ( odpowiada on za pienienie się środków do mycia). Skóra u osób z chorobami autoimmunologicznymi jest mocno przesuszona. SLS jeszcze bardziej pogłębia ten stan. Starajmy się szukać kosmetykow bez tego skladnika.

Teraz mi powiesz ” to musza być pewnie bardzo drogie kosmetyki.” Otoż nie koniecznie. Ja używam szamponu do włosów marki rossmann Baby dream. Koszt 6.49 zl za 250ml, zamiast super pieknie pachnącego egzotycznymi owocami żelu pod prysznicvużywam żel pod prysznic również marki Baby dream koszt 10.99zl za 500ml.

Z podkładem też miałam duży problem. Praktycznie każdy zatykał mi pory. Wyprysk za wypryskiem. Pare lat temu koleżanka poleciła mi użycie podkładu mineralnego. Nigdy nie używałam tego typu produktów. Do tego obawiałam się, że taki naturalny produkt nie utrzyma sie na twarzy przez większość dnia. Nic bardziej mylnego. Każdej z was polecam spróbować tego produktu. Ma w składzie tylko 4 naturalne składniki a do tego jest to nasza lokalna bielska firma. Annabelle Minerals. Poza podkładem robią też mineralne cienie do powiek i pudry. Ja używam jestem bardzo zadowolona. Koszt podkładu nieco wiekszy. Opakowanie 10 g kosztuje 64.99zl. Jednak starcza on na bardzo długo. Dziewczyny w sklepie w Bielsku świetnie dobierają odcienie do naszej skóry. Polecam. Cieni jeszcze nie używałam ale przymierzam się do zakupu. Może powiesz mi, że to dużo pieniedzy. Ja też nie jestem osobą, która lubi wydawać miliony na kosmetyki. Jednak zauważyłam, że one poprostu mi służą. Czuję sie o wiele lepiej, gdy wiem, że mój makijaż położony jest na nieskazitelnej skórze a nie na polu minowym na czole, którego kilogramem podkładu nie zakryjesz. Nie ma sie co oszukiwać.

Kolejnym obciążającymi składnikami są chlor i fluor. Wychwytuja one jod, który jest tak bardzo ważny w prawidłowym działaniu tarczycy. Fluor obecny jest nie tylko w paście do zębów ale też w żywności np. w czarnej herbacie. Każdemu zalecam zaprzestania używania past do zębów z fluorem. Nie bójmy się. Nie nabawimy się próchnicy. Nadmiar fluoru może powodować fluoroze uszkadzajacą zęby. Dbajmy o higiene jamy ustnej regularnie ja szczotkujac. Wybierzmy paste, która w składzie ma inne bakterio i grzybobójcze składniki np. mietę, szałwię, cynamon, goździki, naturalna krzemionkę itp. Polecam paste z Zjaji bez fluoru. Tubka to koszt 7.99zl.

Jak poradzić sobie z chlorem. Ja używam filtra do wody. Raz, że nie wpycham w siebie tego pierwiastka, dwa, że nie osadza mi sie kamien w czajnku no i pije kranówe zamiast wody butelowej. Czyli same plusy.

Tyle odnośnie toksyn. Pamietajcie, w drogerii też można znaleźć coś dobrego co nie kosztuje kupy pieniędzy.

Symulator schodów 🤣😂

Czas na odpoczynek. Jak widzicie na założonych obrazkach, pot się lał, koszulka mokra. Dziś przycisnełam na maszynach i doprawiłam się na koniec spacerem po schodach :). Tyłek i nogi mi sie palą .

Zapraszam do polubienia strony na fb

https://www.facebook.com/Wyrok-Hashimoto-Olaboga-co-to-będzie-109439413757838/

I na insta

https://www.instagram.com/olaboga_hashimoto/?hl=pl

2 myśli w temacie “Suplementy i toksyny.”

Dodaj komentarz